Na Luzie

Kajen · Wysłany: Śro 22:24, 07 Mar 2007 Temat postu:

Przychodzi mały Jasio do apteki i mówi do aptekarza:
- Proszę mi dać cos do zapobiegania ciąży!
Aptekarz ściszonym głosem zwraca Jasiowi uwagę:
- Po pierwsze, to o takim czymś mówi się szeptem, a nie na cały głos. Po drugie - to nie jest dla dzieci. Po trzecie - niech ojciec sobie sam przyjdzie a po czwarte - są tego różne rozmiary.
Na to Jasio:
- Po pierwsze - w przedszkolu uczyli mnie, żeby mówić głośno i wyraźnie. Po drugie - to nie jest "nie dla dzieci", tylko przeciwko dzieciom. Po trzecie - to nie dla ojca, tylko dla mamy. A po czwarte - mama jedzie do sanatorium i potrzebuje wszystkie rozmiary.

Kajen · Wysłany: Śro 22:26, 07 Mar 2007 Temat postu:

Jasio kopie dól w ogródku. Zaciekawiony sasiad pyta:
- co robisz??
- Kopie grób dla mojej zlotej rybki.
- Ale czemu taki duzy?
- Bo jest w twoim p********m kocie!

luziorek · Wysłany: Czw 17:17, 08 Mar 2007 Temat postu:

Pani Kowalska pyta dzieci w klasie:
- Jaka część człowieka idzie najpierw do nieba?
Zuzia podnosi rękę i mówi:
- Myślę, że dusza, bo trzeba mieć czystą duszę, żeby dostać się do nieba.
- Bardzo dobrze - mówi pani Kowalska - Rysiu, a ty jak myślisz?
- Serce - mówi Rysio - bo trzeba mieć dobre serce, żeby dostać się do nieba.
- Naprawdę, świetnie - chwali go pani - A ty Jasiu jak sądzisz?
- Stopy.
- Dlaczego stopy? - dziwi się pani.
- Bo kiedy nakryłem moją mamę i listonosza, jej nogi były w górze, a ona krzyczała: Boże, dochodzę!

Lekcja biologii - nauczycielka wyjaśnia dzieciom fenomen jąkania. Opowiada że jąkanie występuje jedynie u ludzi i żadna inna żyjąca istota nigdy nie została dotknięta wadą jąkania.
Na to Jasio podnosi rękę i mówi:
- To nie prawda pani profesor
- W takim razie wytłumacz dlaczego tak myślisz?
- Wczoraj, gdy bawiłem się z kotem w ogródku, wskoczył przez płot wielki Rottweiler sąsiadów. Na to mój kot: "ssss .... ssss .... ssss .... " i zanim zdążył powiedzieć "Spierd...j" ten okropny pies zjadł go.

Jasio idąc z mamusią ulicą zauważył konia. Koniowi w wyniku jakiegoś nagłego wzruszenia zwisał pod brzuchem dość potężny - jak to u konia - organ.
Jasio zaintrygowany:
- Mamusiu, czy ten koń jest chory?
Mamusia z westchnieniem:
- Synku, żeby twój tatuś był taki zdrowy...

AndrzejE398 · Wysłany: Czw 18:33, 08 Mar 2007 Temat postu:

Jasiu, odmień przez przypadki rzeczownik: kot.
Mianownik: kto?, co? kot.
Dopełniacz: kogo?, czego? kota.
Celownik: komu?, czemu? kotu., itd.
...
Wołacz: kici, kici!

AndrzejE398 · Wysłany: Czw 18:35, 08 Mar 2007 Temat postu:

asiu siedzi przy stole z cala rodzina i jedza obiad. Nagle jasiu mowi:

-Chce mi sie siku

A na to dziadek:

-Chodz tu jasiu. Nie mow chce mi sie siku tylko chce mi sie gwizdac

jasiu odpowiada O.K

W nocy jasiu wstaje idzie do dzaidka i mowi mu na ucho:
-dziadku chce mi sie gwizdac,
dziadek: ale jest noc i nie mozna gwizdac,

Jasiu- ale mi sie bardzo chce gwizdac !!!

Dzidek- To gwizdaj mi cicho do ucha Smile

AndrzejE398 · Wysłany: Czw 18:36, 08 Mar 2007 Temat postu:

W Prima Aprilis Jasiu wchodzi do domu i mowi do matki:
-Mamusiu,tatus się powiesil na strychu!!!!
-Aaaaaaaa!! Coooo!!?
-Prima Aprilis!!!
Mama odetchnela z ulga.
-Tatus powiesil się w piwnicy!!! Dorzucil Jasiu

AndrzejE398 · Wysłany: Czw 18:37, 08 Mar 2007 Temat postu:

Pani pyta dzieci:

Powiedzcie mi dzieci jakies zwierzatko na a.
Jasio wstaje i mowi:A moze to KARP???

Nie Jasiu,siadaj.

No dobrze powiedzcie mi teraz zwierzatko na b.
Byc moze to KARP???

Jasiu za drzwi!!!
Jasio wychodzi.

Powiedzcie mi teraz zwierzatko na c.
Nagle drzwi sil otwieraja i Jasio mowi: Czyzby to byl KARP???

AndrzejE398 · Wysłany: Czw 18:39, 08 Mar 2007 Temat postu:

Na lekcji historii pani pyta Jasia:
-Jasiu, kim był Beethoven?
-Niemieckim kompozytorem, który ogłuchł,
ale napisał sonaty, Odę do...
-Jasiu, jesteś mądrzejszy niż ja! W twoim wieku myślałam, że to bernardyn z kreskówki i z filmu!!

AndrzejE398 · Wysłany: Czw 18:40, 08 Mar 2007 Temat postu:

dzie Jaś na komendę straży pożarnej i pyta:
-Ile jest tutaj wozów strażackich ??- A strażak na to:
-Nie da się zliczyć. - mówi strażak
-Dlaczego ????? - pyta Jaś - A strażak na to:
Bo ich tu w ogóle niema

AndrzejE398 · Wysłany: Czw 18:41, 08 Mar 2007 Temat postu:

Jasiu do taty:
-tato chce na sanki!!
Tata:
- nie widzisz ze teraz czytam gazete!!
Jasiu:
-ja chce na sanki!!
Tata:
-NIE!!
Jasiu:
-prosze!!
Tata:
-no dobrze
I poszli na sanki...
po 30 min Jasio do taty:
-ja juz nie chce na sanki!!
A Tata:
-NIE GADAJ TYLKO CIĄGNIJ!!!

AndrzejE398 · Wysłany: Czw 18:41, 08 Mar 2007 Temat postu:

pzrychodzi Jasio do domu z płaczem
mama pyta sie Jasia:
-czemu płaczesz??
Jasio:
-bo dzieci sie ze mnie śmieja że mam długa szyje
A mama na to:
-wcale nie masz dlugiej szyji tylko wyjrzyj przez komin czy tata z pracy wraca

AndrzejE398 · Wysłany: Czw 18:42, 08 Mar 2007 Temat postu:

Mamo dzieci sie zemnie smija ze duzo jem.....
jasiu wcale nie jesz duzo,ale pospiesz sie z jedzenium bo potrzebuje wanne

AndrzejE398 · Wysłany: Czw 18:43, 08 Mar 2007 Temat postu:

pzrychodzi Jasio do domu z płaczem
mama pyta sie Jasia:
-czemu płaczesz??
Jasio:
-bo dzieci w szkole sie ze mnie smieja że mam duże zeby!!
Mama na to:
-wcale nie masz duzych zebów tylko nie mow wiecej bo podłogie rysujesz

AndrzejE398 · Wysłany: Czw 18:44, 08 Mar 2007 Temat postu:

PRZYCHODZI JASIU DO SKLEPU
-JEST JEM?
-NIE MÓWI SIĘ JEM TYLKO DŻEM , NIE MA
-TO POPROSZE DŻOGURT

AndrzejE398 · Wysłany: Czw 18:46, 08 Mar 2007 Temat postu:

-Moja starsza siostra ma szczescie!!!-mowi Jas do kolegi
-Czemu?
-Byla na imprezie,na ktorej urzadzono konkurs.Kazdy chlopak musial albo pocalowac dziewczyne,albo....dac jej czekolade.
-No i co?
-Przyniosla chyba ze 20 czekolad!!!!